Chęć podcięcia włosów wcale nie musi wiązać się z wizytą w salonie fryzjerskim. Sprawdź, jak w prosty i bezpieczny sposób obciąć sobie włosy w domu. Wszyscy wiemy, że żeby cieszyć się dobrą kondycją włosów, należy regularnie podcinać końcówki. Jeśli masz długie włosy, albo nosisz pasma ścięte na prosto, z naszym prostym trikiem odświeżysz fryzurę bez wychodzenia z także: Laminowanie włosów - fryzjer kontra domowa metoda za 2 zł Jak samodzielnie obciąć włosy?Żeby obciąć włosy w domowych warunkach potrzebujesz ostrych nożyczek do włosów. Kupisz je w drogerii lub w salonie fryzjerskim, a zapłacisz za nie od 20 do 60 złotych. Pamiętaj, aby nigdy nie używać zwykłych nożyczek do papieru - są zbyt grube i za mało ostre, aby bezpiecznie obciąć kosmyki. Pod naporem siły rąk takie nożyczki oczywiście obetną włosy, jednak przy okazji zgniotą łuski i wcale nie poprawią wyglądu fryzury. Dotychczas jedną z najpopularniejszych metod obcinania włosów w domu była metoda z kucykiem. Należało zebrać wszystkie włosy w wysokiego kucyka na środku głowy, kilka centymetrów od linii czoła. Jeśli jednak nierównomiernie zbierzemy włosy do takiego kucyka, po obcięciu może okazać się, że włosy wcale nie są równej łatwiejszym i bezpieczniejszym sposobem na domowe obcięcie włosów jest metoda z dwoma jak w prosty sposób, krok po kroku, obciąć włosy w domu bez ryzyka, że pasma będą nierówne:1. Dzielimy włosy na dwie połowy przedziałkiem przez środek głowy, a następnie związujemy je w ścisłe kucyki nisko, tuż za Następnie musimy sprawdzić, czy oba kucyki są na tej samej wysokości. Ta metoda pozwala na obcięcie tylko 2-3 centymetrów końcówek włosów, jak i na diametralne odmienienie fryzury - na przykład w long Warto nałożyć na kucyk kolejne gumki w odległości od 3 do 5 centymetrów, aby ujarzmić Jeśli mamy sporo włosów, lub są one bardzo puszące się, warto zwilżyć je Gdy wiemy już, na jaką długość chcemy obciąć pasma, nie pozostaje nam nic innego jak... użyć nożyczek. 6. Następnie zdejmujemy gumki z włosków i rozczesujemy włosy. Gdy zauważymy nierówności, możemy kierując ostrza nożyczek w górę lekko wycieniować pasma. Obcięcie włosów w domu nigdy nie było prostsze, prawda? Źródło zdjęcia głównego: Pinterest
Włosy na wagę złota Gdyby chodziło o kolejny wybryk dziecka, rodzice Jurnee nie zareagowaliby aż tak gwałtownie. Ale wiadomość o tym, że to nauczycielka postanowiła obciąć włosy dziewczynce bez zgody jej rodziców, wywołała w nich wściekłość.
Pierwsze cięcie włosów dziecka W zamierzchłych czasach Słowian, rodzice – w przeciwieństwie do współczesnych – raczej nie zamartwiali się fryzurą swoich pociech. Włosy rosły jak chciały, a u chłopców do momentu ukończenia siódmego roku życia. Wtedy najczęściej ojciec obcinał je podczas uroczystości nadania imienia, co miało wydźwięk symbolicznego przyjęcia do grona mężczyzn. Rytuał ten, zwany postrzyżynami był bardzo ważny dla słowiańskiej społeczności. A dziś? A dziś obcięcie, czy też zapuszczenie włosów dziecka to indywidualna decyzja rodziców, często podyktowana trendami ze świata mody- grzywki, irokezy, wygolone boki. Nie ma głębszego znaczenia, nie licząc chwili odcięcia pierwszego pukla dziecięcych włosków, ponieważ ten moment zapada w pamięć. Umawiając starszego syna na pierwsze strzyżenie, nie byłam zbyt sentymentalna. Po prostu trach nożyczkami i po sprawie, blond włoski spadły na ziemię. Nawet nie pomyślałam żeby choć malutki pukiel schować na pamiątkę. Bartek miał półtora roku, zbyt długie włoski zachodzące do oczu należało skrócić. Nie było żadnego planu, pomysłów dotyczących fryzury- miało być na krótko i szybko, bo Bartek nie polubił strzyżenia. Po obcięciu byłam zachwycona, wyglądał pięknie, jakby odrobinę doroślej. Z młodszym było inaczej. Wojtek ma bardzo gęste włosy, te dłuższe zawijały się w drobne pierścionki. Ślicznie wyglądał, napatrzeć się nie mogłam bo przypominał cherubina z barokowych obrazów. Kiedy mąż rzucił że trzeba małego obciąć, nie zgodziłam się, bo niby po co? Na oczy jeszcze widział, a poza tym miał dopiero dziewięć miesięcy i nie chciałam go ciągnąć do fryzjera. Mogłam co prawda ciąć nożyczkami, ale ruchoma główka i moje niewprawione ręce z nożyczkami do papieru nie były dobrym pomysłem. Szłam w zaparte do momentu pojawienia się lipcowych upałów. Musiałam ulec, mały był non stop spocony, włoski mokre, musiało mu być gorąco. Z bólem serca i matczyną łzą cieknącą po polikach, obcięliśmy delikatne włoski maszynką. Kazałam zostawić przynajmniej 5 mm z długości, bo łysej główki raczej bym nie przeżyła. Co tu wiele mówić, Woju już nie wygląda tak anielsko, strasznie mi żal tych włosów, które tak pieczołowicie zebrałam z podłogi. Jest ładnie choć inaczej, mniej “niemowlęco” a bardziej poważnie. Znajomi dwa razy zaglądali do wózka, aby upewnić się że nikt dziecka nie podmienił. I czekam tylko aż włosy trochę odrosną, bo jestem ogromnie ciekawa, czy znów się zakręcą? Nie licząc zmiany długości, kolor również jest inny – z jasnego brązu odrasta jasny blond na wzór i podobieństwo starszego brata. A jak Wy zapatrujecie się na tak wczesne obcięcie włosków dziecku? Stawiacie na wygodę malca, czy raczej na zachowanie jego niewinnej urody? Fot. Gramody/ CC BY Fajny artykuł? Możesz nas pochwalić lub podzielić się nim z innymi :) Czytaj kolejny artykuł: Jestem psem i cię zjem! Tydzień temu zaproponowałam nową zabawę na naszym profilu na Facebooku. Efekty okazały się tak imponujące, że uznałam, iż warto spisać wszystko w jednym miejscu i zostawić dla potomnych. Pamiętacie od czego się zaczęło? Duśka ma dużo pluszowych piesków, stąd się wzięła taka zabawa ze słowami: Jestem psem i cię zjem! Później doszło: jestem kotem zjem cię potem! Ostatnio zaczęłyśmy to rozbudowywać i mamy jeszcze: Jestem muchą, zjem ci ucho. Jestem pszczołą, zjem ci czoło. Jestem kos, zjem twój nos. Jestem sroką, zjem twoje oko. Jesteśmy osy, zjemy twoje włosy. Jestem żmiją, zajmę się twoją szyją. Jestem bąk, latam koło twoich rąk. Jestem słoń, zjem twoją dłoń. Jestem padalec, zjem twój palec. Jestem iguana, zjem twoje kolana. Na Facebooku dopisaliście ciąg dalszy: Jestem niedźwiadek i zjem twój pośladek Jestem zebra zjem twe zebra Jestem hipopotam i cie wygilgotam Jesteśmy małe muszki i cię uszczypniemy w nóżki Jestem biedronka w kropy, zjem twoje stopy Jestem jeżyk, zaraz wejdę pod kołnierzyk Jesteśmy małe krewetki, policzymy twoje paznokietki Jestem łoś, może da mi całuska ktoś ? Jestem kaczucha i zjem Ci kawałek brzucha. Jestem wiewiórką i zajmę się Twoją fryzurką. Jesteśmy muszki i zjemy Ci paluszki. Jestem langusta i pocałuję Cię w usta. Jestem mucha co lubi się tulić do twego serducha Jestem misio co lubi dawać buzi w pysio Jestem koniem, zjem twe dłonie Jesteśmy bzyczące bączki, zjemy twoje rączki! Jestem muchą, zjem twoje brzucho! (ciut niepoprawnie, ale…) Jestem osa i się kręcę koło twojego nosa Jesteśmy kanarki, zjemy twoje barki! Jestem perliczka, odgryzę Ci kawałek policzka! Jesteśmy mrówki wędrujemy do twojej główki Jestem żaba, wredna baba Nie przepisałam dwóch powtarzających się ;) Duśka uwielbia tę zabawę, śmieje się, piszczy z radości i krzyczy: jeszcze, jeszcze, co jeszcze? No właśnie: co jeszcze? Dorzucicie jeszcze jakieś pomysły? Fajny artykuł? Możesz nas pochwalić lub podzielić się nim z innymi :) Czytaj kolejny artykuł: Desery 29 października 2014 Szarlotka z bezą Jesień od zawsze kojarzy mi się z jabłkami, które najpiękniej wyglądają o poranku skąpane w rosie i pierwszych promieniach słońca. Od małego pomagałam moim rodzicom w obieraniu jabłoni, przerabianiu jabłek na soki, kompoty, a najbardziej uwielbiałam – i nadal uwielbiam piec ciasta z jabłkami. Szarlotka z bezą to odkrycie tej jesieni, która skradła serca domowników. Kruche ciasto, karmelizowane jabłka i beza – nic więcej nie potrzeba. Sprawdźcie sami! Składniki na kruchy spód: 1 bardzo pełna szklanka mąki pszennej (190 g) ⅕ szklanki cukru pudru (40 g) szczypta soli pół kostki zimnego masła (czyli 100g – tradycyjne kostki masła mają 200g) 1 łyżka kwaśnej śmietany 18% 1 żołtko Składniki na karmelizowane jabłka: 6-7 dużych jabłek szarlotkowych ( kg) – ale zwykłe jabłka też świetnie smakują 1 łyżka masła 3 łyżki cukru brązowego (lub zwykłego) 1 łyżeczka cynamonu 1/3 łyżeczki gałki muszkatołowej Składniki na bezę: 3 białka ¾ szklanki drobnego cukru kryształu (150 g) 2 łyżeczki maki/skrobi ziemniaczanej Wykonanie: Wszystkie składniki na kruche ciasto mieszam w misce i dobrze wyrabiam ręką. Kto nie lubi się brudzić może wykorzystać malakser, ale wierzcie mi nie ma to jak ciepło ręki przy wyrabianiu kruchego ciasta. wyrobione ciasto zawijam w folię i wstawiam do lodówki na min. 30 min. Im dłużej tym lepiej, Ja trzymam go w lodówce nawet 1 godzinę. Kiedy ciasto chłodzi się w lodówce obieram jabłka i kroje w większą kostkę. Następnie schłodzone ciasto zamiast go rozwałkować kroję na plasterki wg sposobu Basi i ugniatam w prostokątnej małej formie lub tortownicy 23 cm lub 26 cm, wyłożonej wcześniej papierem do pieczenia. Widelcem nakłuwam ciasto i wkładam do lodówki na kolejne 30 min. Obieram do końca jabłka – chyba, ze udało mi się to skończyć wcześniej. Dalej na patelni roztapiam masło, dodaję cukier i pozwalam tym składnikom się połączyć i trochę pobulgotać. Następnie dodaję pokrojone w kostkę jabłka i dosypuję przypraw. Całość mieszam i smażę na małym ogniu maks. 7 min. – mieszając od czasu do czasu. Pamiętajcie by nie przypalić karmelu bo będzie gorzki i nie rozgotwać jabłek. Zanim jabłka wyłożę na ciasto, podpiekam wyjęte z lodówki kruche ciasto ok. 15 min. w temp 190 stopni. Na podpieczony spód kładę ciepłe karmelizowane jabłka. Szarlotka z bezą jest już prawie gotowa. Kolejnym etapem będzie ubicie piany na bezę. Najpierw ubijam białka na sztywną pianę, potem dodaję powoli cukier, a dopiero na końcu mąkę ziemniaczaną. Dobrze ubitą pianę wykładam na jabłka. Wkładam do piekarnika (180 stopni) i piekę przy wykorzystaniu termoobiegu ok 25 min. – do zarumienienia się i wypieczenia bezy- która powinna być lekko chrupiąca. Po upieczeniu uchylam drzwiczki piekarnika i w te sposób studzę ciasto. Szarlotka z bezą jest już gotowa. Wystarczy udekorować ją malinami, miętą i podać gościom. Zrobi wrażenie na każdym, nawet najbardziej wybrednym smakoszom deserów. Wskazówki: Szybki przelicznik miar kuchennych znajdziecie tutaj natomiast jeśli wybierzecie prostokątną blachę to dla uzyskania większej bezy polecam podwoić składniki. Zdjęcia: Rachela Fajny artykuł? Możesz nas pochwalić lub podzielić się nim z innymi :)1.0.1 Jak obciąć włosy z tyłu? 2 Jak obciąć długie włosy żeby się ładnie układały? 2.1 JAK OBCIĄĆ WŁOSY W DOMU? / 2 STRZYŻENIA: włosy proste i kręcone / Zapytaj Anię; 2.2 Jak Czesac grube włosy? 3 Jak obciąć włosy puszące się? 3.0.1 Czy mogę obciąć włosy na krótko? 3.0.2 Jak się obciąć samemu? 3.1 Kiedy nieTemat podcinania włosów u dzieci podjęłam dwa artykuły wcześniej (tutaj możesz go przeczytać)W tym tekście opiszę jak pielęgnować włosy dziewczynki. Jestem mamą 5-letniej małej damy więc ten temat jest mi bardzo bliski. Włosy dziecka są delikatniejsze niż osoby dorosłej, więc powinno się dbać o nie inaczej. Jak dokładnie? Najpierw trochę magii 🙂 Magiczny kołtun Dlaczego odpowiednia pielęgnacja włosów u dziecka jest ważna? Właśnie, żeby uniknąć kołtuna. Kołtun to mocno splątane włosy do tego stopnia, że bardzo trudno jest je rozczesać. Czasem nawet nie da się go rozczesać i wtedy nieuniknione jest cięcie to częściej można zauważyć u dzieci. Delikatne dziecięce włosy łatwiej się plączą i są podatne na odkształcenia czy wycierania na przykład podczas spania. Jednak niektórzy twierdzą, że kołtun pojawia się za sprawa uroków i czarów. Po wpisaniu w wyszukiwarkę frazy kołtun, można znaleźć dużo historii o rzucanych urokach przez kogoś a następnego dnia pojawia się kołtun. Jest też takie przeświadczenie, że kiedy dziecko bardzo się wystraszy to wtedy też tworzy się kołtun we włosach. Czy jest to możliwe ? Nie wiem. Ja w takie rzeczy nie wierzę. Natomiast jestem pewna, że brak odpowiedniego traktowania włosów dziecka może powodować ich splątanie do tego stopnia aż pojawia się kołtun, który naprawdę może przysporzyć przykrych problemów. Tak jak wśród dorosłych osób każdy ma inne włosy, tak jest i wśród dzieci. Jedne mają już od okresu niemowlęcego dużo grubych włosów, a inne mają cienkie, delikatne, słabe niestety w tej drugiej grupie dzieciaczków ryzyko kołtunów jest większe. Najważniejsze, rozczesuj! Minimum dwa razy dziennie. Przy delikatnej strukturze włosów dziecka rozczesuj nawet częściej np. po drzemce, gdy włosy mogą się splątać od sprawą jest, że dzieci silniej odczuwają bodźce, więc szarpanie, ciągniecie włosów przy rozczesywaniu spowoduje ból. W rezultacie wywoła stres i niechęć dziecka do dbania o włosy. Dlatego bardzo ważne jest dobranie odpowiedniej szczotki do włosów dziecka. Tutaj polecam szczerze Tangle Teezer, który też w swojej ofercie ma specjalne wzory dla dzieci. Ja i moja córka mamy taką w kształcie kwiatka. Tangle Teezer posiada gumowe elastyczne zęby, które lepiej sprawdzają się niż takie ostre w przeciętnej szczotce. Dobrze sprawdza się też szczotka z naturalnego też podzielić włosy na partie i każdą osobno powoli rozczesywać. Regularnie podcinaj Żeby zapobiegać plątaniu włosów, trzeba je systematycznie podcinać. Polecam co 2 miesiące odwiedzić fryzjera lub podciąc końcówki dziecku w zaciszu domowej łazienki 😛 (oczywiście, jeśli umiesz ) Podczas mycia nie szoruj włosów Włosów dziecka nie trzeba myć często. 1 max. 2 razy w tygodniu wystarczy. Ważne, aby podczas mycia nie trzeć i nie szorować włosów i skóry głowy. Wystarczy, że delikatnie spienisz szampon i opuszkami palców umyjesz skórę głowy. Długości włosów możesz myć ruchem ugniatającym. Albo możesz potraktować swoje dłonie jak grzebień i przeczesywać palcami włosy w kierunku od nasady do końcówek. Dobrze spłucz szampon. Jeśli na włosach zostanie piana może ona podrażnić delikatną skórę dziecka. Zastosuj odżywkę Po umyciu włosów zastosuj odżywkę. Odżywka daje poślizg na włosach, dzięki czemu lepiej jest je rozczesać ( bez krzyku dziecka :)) Polecam odżywki w sprayu ułatwiające rozczesywanie dla dzieci. Są wygodne, bo nie trzeba ich spłukiwać. Jeśli nie masz takiej dziecięcej pod ręką, możesz użyć takiej jaką Ty używasz. Nałóż odrobinę (!) tylko na końce i spłucz. Zamiennikiem odżywki w sprayu może być olejek. Nałóż go na dłonie, rozprowadź na długościach włosów i rozczesanie włosów staje się łatwiejsze. Zawsze po umyciu pamiętaj, aby rozczesać dziecku włosy. Tymbardziej, jeśli zaraz idzie ono spać. Możesz też przed spaniem zapleść włosy w luźny warkocz. Wtedy włosy nie będą się ocierać, plątać o poduszkę. Puchate włoski U malutkich dzieci często po spaniu włosy przypominają jakby poplątany puch. Włoski sterczą na wszystkie strony i mają puchatą strukturę. Nie zostawiaj tak włosów, zmocz je wtedy wodą i delikatnie rozczesz. Możesz też użyć odrobinę odżywki w sprayu. Jest to okres przejściowy, włosy są bardzo delikatne a ocierając o poduszkę robią się puchate. Z czasem to minie. Jeśli u dziecka często tak się dzieje, pomyśl, aby skrócić włoski, łatwiej będzie nad nimi zapanować. Jak rozczesać kołtun? Wyżej napisałam jak unikać powstania kołtuna a co jeśli mimo wszystko u dziecka się pojawi?Na pewno rozważyłabym znaczne podcięcie włosów. Nie “hodować” włosów mimo wszystko. Podciąć włosy i poczekać aż z wiekiem dziecka ich struktura się gdy zauważysz kołtun na włosach dziecka, spróbuj go rozczesać. Odseparuj splątane włosy, resztę zepnij aby nie splątane włosy odżywką w sprayu albo nałóż olejek Rozczesywanie kołtuna zacznij od końcówek i kiedy uda się je rozczesać przesuwaj się ku górze. Nigdy nie zaczynaj rozczesywać bezpośrednio od nasady. Kiedy włosy są bardzo mocno splątane użyj grzebienia z metalowym szpikulcem. Wtedy tym szpikulcem dosłownie włos po włosie odseparuj je od splątanego pasma (zaczynając tak samo od końcówek) Oczywiście, jeśli Twoje działania nie przynoszą efektu, splątane włosy nie dają się rozczesać, nie czekaj i udaj się z dzieckiem do fryzjera. Co do pielęgnacji włosów u dzieci mam jeszcze jedno przemyślenie dotyczące dokładniej składu takiego szamponu. Uważam, że w dziecięcych produktach myjących nie powinno się stosować środków powierzchniowo czynnych. Dużo szamponów jednak posiada je w składzie. Przed kupnem sprawdź, czy w składzie znajdują się takie skróty jak: SLS, SLES, SMS i świadomie z tych kosmetyków zrezygnuj. W przyszłych artykułach na pewno ten temat rozwinę. Ściskam, Ada vhocKj.